Aktualności

  • Potrzebna pilna pomoc dla Ewuni.

    Życie 2 letniej Ewuni z okolic Żagania jest pasmem niekończącej się udręki. Dziewczynka cierpi na wrodzoną łamliwość kości. Dla tego maleństwa każdy dzień, to nieustanne odczuwanie bólu i lęku przed bólem. Choroba ta uniemożliwia Ewuni normalne życie. Złamanie kosteczek, bo nie są to przecież kości, może nastąpić w każdej chwili, nawet podczas zwykłego przeciągania się dziecka. Rodzice Ewuni bardzo ją kochają i strasznie ubolewają nad niemocą, w której się znaleźli. Ewunia ma siedmioro rodzeństwa w wieku 5-14 lat, a rodzice nie mają stałego źródła dochodu.
    Dla Ewuni najważniejsze są jak najszybsze pełne badania dziewczynki oraz rehabilitacja i opieka specjalistów. Jest realna szansa, aby Ewunia w sierpniu pojechała na turnus rehabilitacyjny przeznaczony dla dzieci cierpiących na tę straszną chorobę. Wszystkich, którzy mogą każdą kwotą pieniężną pomóc w zgromadzeniu środków na wyjazd dla maleńkiej Ewuni, prosimy o wpłaty na konto Patkubu z dopiskiem (na turnus dla Ewy). Za wszelką pomoc, nawet najdrobniejszą, ogromnie dziękujemy 🙂

    Patkubowicze

  • Życzenia świąteczne

    Wszystkim przyjaciołom naszych maleńkich podopiecznych życzymy pieszczonych słonecznym ciepłem Świąt Wielkanocnych, przepełnionych spokojem i miłością, a także obfitujących Dyngusowymi strumieniami radości.

    Patkubowicze

  • Nagrobek dla śp. Kubusia W.

    Wszystkich, którzy mogą wesprzeć nas w zebraniu środków finansowych na nagrobek dla śp. Kubusia W., prosimy o dokonywanie wpłat na konto Patkubu (06 1240 1590 1111 0010 0774 2939), z dopiskiem „Nagrobek dla Kubusia W.”.
    Bardzo dziękujemy za każdą pomoc.

    Patkubowicze

  • Pożegnanie Kubunia

    Dnia 15 lutego 2010 r. pożegnaliśmy naszego kochanego Kubulka W. Wierzymy gorąco, że tak jak nasze myśli i dusze trwały przy Tobie każdego dnia Twego ziemskiego życia, Kubusieńku, tak i Ty będziesz trwał przy nas i wspierał nas, abyśmy wytrwali oraz pielęgnowali to, co za Twoją sprawą zrodziło się w naszych sercach.

    Odpoczywaj w pokoju nasz maleńki Kubuleczku.

    Na zawsze Twoi Przyjaciele

  • Kubuś W. nie żyje…

    Po 5 latach nieustannej walki o życie, 30 stycznia 2010 r. odszedł nasz ukochany Kubunio W. z Łodzi…
    Po bestalskim pobiciu w 2004 r., Kubunio miał zmasakrowaną główkę, stracił wzrok, częściowo słuch i szanse na normalne życie… Mimo tego, a może właśnie dlatego, bardzo zaangażowaliśmy się w jego pełne cierpienia życie, mając nadzieję, że kiedyś odzyska przynajmniej część zdrowia… Stworzyliśmy mu w miarę normalny dom z kochającą mamą, zrobiliśmy ile byliśmy w stanie, aby nasz Kubunieczek czuł, że nie jest sam, że jest kochany… Wierzymy z całego serca, że Kubunio to wiedział i czuł to…

    Pogrążeni w smutku,najbliżsi z bliskich